Wróć
        do Menu

        O mnie

        Tak bardzo nie lubię o sobie opowiadać, ale skoro tu jesteście, to znaczy, że
        coś chcecie o mnie wiedzieć. Zatem…

        Mam na imię Beata. Ja i mój mąż mamy dwójkę cudownych dzieci: Boryska wiecznie uśmiechniętego i wrażliwą Nineczkę. Są najlepszym, co mnie spotkało w życiu. Bez nich wszystko byłoby puste… Mieszkamy tuż pod Poznaniem, w okolicy Kórnika.

        Miałam zostać nauczycielką języka polskiego. I tak się stało. Przez 10 lat uczyłam dzieci. Myślałam, że będę się tym zajmować zawsze. Jednak niespodziewanie zakochałam się w Fotografii. W portretach dzieci. W łapaniu momentów. Tych dobrych, szczęśliwych…
        Gdybym miała określić, jakim jestem fotografem, powiedziałabym,że jestem fotografem Światła i Chwili. Mam jeden aparat i zaledwie 3 obiektywy w moim plecaku. Nie kombinuję – lubię prostotę. To, co zwyczajne jest dla mnie najpiękniejsze.

        Kocham kawę, czerwone wino, spotkania z ludźmi, czas spędzony z moją rodziną i przyjaciółmi, mój dom, ogród, moje kwiaty.

        Jestem fotografem rodzinnym. Rodzina jest dla mnie najważniejsza. Pragnę uchwycić wszystkie Wasze momenty, Wasz śmiech, Wasze przytulenia, Waszą miłość. Robię wszystko, aby sesja nie była dla Was stresująca. To ma być przede wszystkim zabawa. I na szczęście, przeważnie mi się to udaję. Myślę, że to dlatego do mnie wracacie. Lubię dzieci, naprawdę lubię i one to czują – odwdzięczają mi się najpiękniejszymi uśmiechami:)…

        Jestem zwariowana na punkcie światła zachodzącego słońca. Dlatego zawsze namawiam moich klientów na sesję często odrobinę za późno dla ich maluchów. Ale uwierzcie, nie będziecie żałować. Spotkacie mnie zatem przeważnie na łące kipiącej ciepłym światłem zachodzącego słońca.

        Pragnę, aby każda sesja była wyjątkowa i tylko Wasza. Aby Ci, którym będziecie później pokazywali zdjęcia, powiedzieli – wow, to Wy, prawdziwi Wy…

        Ja ze swojej strony obiecuję, że też nie będę udawać kogoś innego. Będę sobą:) Będę Was słuchać, ale też podpowiadać… Więc, jeśli tylko chcecie, abym to ja opowiedziała Waszą historię, historię Waszej rodziny – zapraszam. Wierzę, że wspólnie uda nam się stworzyć coś pięknego.